czwartek, 10 stycznia 2013

Odległości!


Сelowo rozpocząłem tym przydługim wstępem ;) Pomyślałem, gdy znajoma podesłała mi tę grafikę, że to faktycznie ciekawe, że dzięki technikom cyfrowym jesteśmy w stanie przedstawić pewne odległości w skali. Nie musimy się bać o papier, więc to co pisałem w pierwszym poście, w zasadzie się deaktualizuje. Ale czy na pewno?



Ale najpierw, polecam wejść pod ten adres ten adres. Strona ta ilustruje nam dosłownie odległości w Układzie Słonecznym, każdy kto przeciągnie scrollem dalej niż do orbity Wenus, ma stalowe nerwy. Jeśli ktoś przeciągnął scrollem, aż do Saturna, powinien poważnie zastanowić się, co robi ze swoim życiem. Na szczęście podążające za nami menu po lewej pozwala nam na natychmiastowe przeskoczenie do danego ciała niebieskiego. Wystarczy obserwować ruch paska przewijania po prawej by zorientować jak to wszystko daleko, i to licząc w linii prostej...



Innym ciekawym projektem tego typu jest  nie dość, że pomysłowy, to jakże ładny projekt dostępny na stronie BBC, Space Race. Dzięki pomysłowemu systemowi możliwe było umieszczenie na jednej, choć nadal niezwykle długiej, infografice wszystkich ciekawych obiektów do odległości mniej więcej 20 godzin świetlnych. Warto poświęcić chwilę na przestudiowanie tej grafiki!



Eyes on the Solar System to ciekawy pomysł Nasa na zaprezentowanie własnej działalności. Za pomocą tej prostej aplikacji jesteśmy w stanie obserwować loty wszystkich bezzałogowych misji w naszym ojczystym układzie, poruszając się zarówno w przestrzeni, jak i czasie. Z łatwością można przenieść się w czasie do lat 70' i obserwować jak wyglądała podróż sond Voyager w kierunku planet-gigantów. To także świetne miejsce na poznawanie Układu Słonecznego. Po kliknięciu na ciała i obiekty, oprogramowanie automatycznie przenosi nas do nich, widzimy orbity większych księżyców planet czy satelitów sztucznych, sond zbudowanych ludzką ręką... Tekstury nałożone na powierzchnie ciał niebieskich to zdjęcia wykonane podczas przelotów, tak że, niektóre obiekty, jak Tryton, księżyc Neptuna to w większości szara pustynia, reprezentująca brak danych, granice naszego poznania.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz